Serial kryminalny luźno oparty na reportażach dziennikarza Jake’a Andersona o pracy policji w Tokio. Głównym bohaterem jest Adelstein, który w latach 90. patroluje skąpane w świetle neonów zaułki Tokio, gdzie wszystko jest iluzją.
Jestem tak wdzięczna, ze jednak Ansel Elgort został obsadzony w głównej roli, a nie Radcliff :D magia zamiast drewna
Nie rozumiem rozczarowań ludzi. Bardzo dobrze, że serial zostawił tyle pytań i konkretny cliffhanger. Do tego śmierć (chyba) jednej z głównych postaci.
No właśnie, postacie są świetne zarysowane i zbudowane. Każda ma coś w sobie.
Klimat, wylewa się wręcz z ekranu.
Czego chcieć więcej, tym bardziej że myślę że...