Co tu napisać, Frank Langella to naprawdę dobry aktor o nietypowym, południowym typie urody (widać to oczywiście przede wszystkim w jego wcześniejszych filmach "Dracula" i "Sfinks"). Najlepiej chyba sprawdza się jako czarny charakter- vide świetna rola w "Dziewiątych Wrotach", choć we wspomnianym "Sfinksie" był bohaterem pozytywnym (a nawet takim amancikem).