Polecam wszystkim ksiazke Eckharta Tolle'a "The Power of Now" po polsku to chyba "Potega Terazniejszosci" jesli chcielibyscie dowiedziec sie czegos o tej "filozofii" . Polecam jeszcze praktyke medytacji tutaj na poczatek polecam (21 Day Meditation program by Deepak Chopra), daje niesamowity efekt. Ksiazka Jaroslawa Gibasa "Trening Interpersonalny" tez napewno zainteresuje zainteresowanych tematem.
pozdrawiam
Genialny prześmiewca.
Niezwykły mędrzec. Absolutnie niesamowita postać.
Pozdrawiam
Tak, też mi z tego powodu przykro.
Dużo się od Niego nauczyłam. Uwielbiam "jego" książki.
Wiem i cieszę się (jak widać tu też), że nie jestem w tym sama :))
Pozdrawiam.
tez uwielbiam! gdybym na Osho nie wpadła moje zycie bylo by na pewno inne, pomógł mi bardzo teraz zupełnie inaczej postrzegam ten swiat.. Duzo jest nagran jego przemowien w internecie, warto pooglądać :)
Pozdrawiam
Mogłybyście polecić jego konkretne książki, które pomogły wam uporządkować sobie wszystko? Na mnie największe wrażenie wywarła książka "Przebudzenie" Anthony de Mello.
Każda jego książka jest świetna. To tylko kwestia jakości tłumacza.
Ale byś wiedział z kim masz do czynienia, rozpocznij kontakt z Nim od "Autobiografii".
Taka jest moja sugestia.
Pozdrawiam
"Autobiografia" wymiata. Wciąga nieprawdopodobnie!
112 technik medytacji - biblia. 1200 stron. Też polecam.
Zresztą "jego" książek jest z 300 jak nie więcej.
Ta, którą ja czytałam ma 292 strony.
Ale przy NIm ilość stron nie ma znaczenia.Każda "Jego" książka jest dla mnie super.
Pozdrawiam ciepło
Osho opisuje wszsytko z perspektywy doświadczeń i subiektywnych opinii, Eckhart to mądrość duchowa, niedostępna dla "materialnych" umysłów. Pzdro
znacie moze jeszcze jakies filmy o podobnej tematyce? Bo tu widze w wiekszosci komentarzach ludzie nie wiedza o co chodzi :)
walking life- jeśli jesteś spragniony grubszej życiowej rozkminy. Atlas chmur, który dotyka tematu reinkarnacji i karmy, jeśli filozofia wschodu jest Ci bliska, oglądnij z czystej ciekawosci. Z mojej strony mogę Ci polecić świetny film z Bradem Pittem, który wciela się w nauczyciela Dalajlamy, tytuł filmu oczywiście "7 lat w Tybecie". Podobnie jak w sile spokoju główny bohater przechodzi wielką metamorfozę i ujarzmia swoje Ego :) Słyszałam jeszcze o wiosna, lato, jesień, zima.... i znowu wiosna, ale nie oglądałam! Must see napewno.
Pozdrawiam!
o dziekuje Ci! A ten pierwszy tytuł to jest to: http://www.filmweb.pl/film/Z%C3%B4+no+senaka-2007-474777 ?
http://www.filmweb.pl/film/%C5%BBycie+%C5%9Bwiadome-2001-34004
Wkradł się błąd :) mialo byc waking life, nie walking life :)
Zdecydowanie polecam... https://www.filmweb.pl/Wiosna.Lato.Jesien.Zima.Wio sna.
To jest inny poziom kina. Tu trzeba się skupić, pomyśleć, często zatrzymać. Coś co w filozofii wschodu jest podstawą, a co my ludzie zachodu musimy się ciągle uczyć.
Drugi film >> https://www.filmweb.pl/Pusty.Dom
Może "Cudotwórca" z Eddi'm Murph'ym? Na mnie zrobił podobne wrażenie. Eddie Murphy jest świetny, a grany przez niego bohater przedstawia czystość i otwartość duchową którą otaczający świat zatracił w niekończącym się "wyścigu szczurów".
Jeżeli chodzi o książki w tej tematyce, mógłbym do tego polecić jeszcze "Przebudzenie"- Anthony de Mello.
Wiesz dlaczego film Ci się nie spodobał? Bo oglądałeś go jako film. Dzieła które są tworzone pod "coś" w tym wypadku, pod sztukę afirmacji i nastawiania mindsetu, są skierowane do osób, które chcą, aby to było do nich skierowane. Jeżeli miałbym ocenić Peacefull Warriora, jako film - montaż, gra aktorska itd., to dałbym mu pewnie ocenę zbliżoną do twojej, ale tutaj mamy do czynienia z ekranizacją, która kreuje światopogląd. Żeby dać sobie ten światopogląd wykreować, trzeba do niego podejść entuzjastycznie i umieć pominąć pewne nieścisłości i inne głupoty. Sam do niego podchodziłem 2 razy, ale kiedy spróbowałem przełożyć film na własne doświadczenia sporo się zmieniło. Pewnie tego nie zrobisz, ale mimo wszystko polecam Ci podejść jeszcze raz z innym nastawieniem. :]
Dla mnie, polecani przez Ciebie autorzy i Wielcy Nauczyciele - przynajmniej Osho i Tolle bo Chopry tak dobrze nie znam, przekazują właśnie te treści z którymi film jest zgodny.
Skoro więc ICH polecasz, a film jest zgodny (czasem tylko ujmuje temat pod innym kątem widzenia, ale to to samo) to skad taka niska ocena?
Ale z drugiej strony, przecież ocena zawsze jest subiektywna.. więc widocznie "kąt widzenia" się nie zgadzał..:)
Pozdrawiam
Świetny film, wie ktoś może czy książka: Droga miłującego pokój wojownika jest z grubsza o tym samym? Czy warto ją czytać i stawiać na półce obok Tolle czy DeMello? ;>
Książka jest mniej więcej o tym samym, ale wewnętrzny świat bohatera jest bardziej na świeczniku, ma się wrażenie że stanowi główny trzon książki...w filmie są wątki codzienne...dużo jest uproszczeń, książka rozkminia obszar jaźni bardziej niż w filmie...Dla mnie po obejrzeniu filmu ważne było zapoznać się z książką i przeczytałam jednym tchem...bo to jednak nie jest scenariusz filmu, tylko coś więcej...