Chyba za bardzo wyszedl pierwszy film Kawalerowicza i sie przestraszyl on lub wladze kinomatografii. Skutek niczym nie wyrozniajaca sie na tle topornego nurtu socrealiztycznego produkcyjna opowiesc z miloscia robotnicza w tle. Wylacznie dla fanow filmu polskiego i krytykow.
Raczej do zapomnienia. Nie polecam.