PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10915}

Good Night and Good Luck

Good Night, and Good Luck.
7,1 19 365
ocen
7,1 10 1 19365
7,6 15
ocen krytyków
Good Night and Good Luck
powrót do forum filmu Good Night and Good Luck

Kupiłem więc olivię z filmem, gazete wyrzuciłem do śmietnika przed sklepem hehe :)

Obejżałem film i powiem tak:
Film nie wywarł na mnie ogromnego wrażenia ale zaskoczył mnie dosyć pozytywnie. Trzeba pochwalić znakomite oddanie nastroju tamtych lat. Bardzo przyczyniły sie do tego 2 rzeczy - to że film jest czarno-biały oraz muzyka świetnie oddająca klimat piećdziesiątych.


Borat

Film też należał owyrzucić a nie obejRZeć. Skoro Gazeta Wyborcza go polecała, to wiadomo, że to lewacki śmieć filmowy. Przy okazji: Chaplin to był lewus, który marzył, by komunizm zapanował na całym świecie. Bredził tak w czasach, gdy w komunistycznej leninowsko-stalinowskiej Rosji Radzieckiej miliony ludzi cierpiało z tego własnie ulubionego przez niego komunizmu. Chwała tym, którzy bronili Ameryki przed komunistycznymi zdrajcami. Kupowanymi za radzieckie brylanty. Niedawo w TVP był film o kupowaniu ludzi na świecie przez komunistów z CCCP; już od lat 20. XX wieku.

akurowski

Ciebie należało by wyrzucić razem z tą gazetą bo bredzisz o jakichś pierdołach. Jaki lewacki film ??? Co ma do tego gazeta wyborcza ?? Widze że zupełnie nie zrozumiałeś przesłaniea tego filmu. Film nie jest jakimś kultem komunizmu tylko pokazuje psychozę panującą w ameryce w tamtych czasach. Wtedy każdy kto wtedy miał inne poglądy niż członkowie władz był z góry okrzykniety komunista, wrogiem ameryki i traktowano był jak zdrajca.

Na przyszłoś oglądaj filmy uważniej i zważaj na to co piszesz bo robisz z siebie debila.

Borat

Przesłanie tego filmu to: komunizm jest najpiękniejszym ustrojem na świecie. A kto go zwalcza, jest zamordystą. W owym czasie w ZSRR wszyscy, którzy mieli inne poglądy niż komunistyczne, nie mieli nawet takich procesów, jakie były w USA. Jeśli nie chce ktoś zgłupiec do końca, to polecam używa Gazetę Wyborczą czy Rzeczpospolitą tylko w toalecie przed przeczytaniem, a czytać to polecam Gazetę Polska i Nizależną Gazetę Polska. Odtrutka na lewicowy bełkot medialny, w tym filmowy. A że wielu tych Amerykanów było faktycznie zdrajcami - tego w filmie z Holywood ani w Gazowniku Wybiórczym nie przeczyta się. Jestem rocznk 1954 i proszę mnie nie tykać. Za debila się nie obrażam - świadczy to o poziomie mojego przdmówcy. A teraz wacam do książki P. J. Buchanana "Śmierć Zachodu".

akurowski

Trzeba być naprawdę ślepym żeby tak twierdzić. A tak poza tym nigdy w zyciu nie czytałem wyborczej ani Rzeczpospolitej wiec w tej kwesti nie będe sie wypowiadał.

hehehe "komunizm najpiękniejszym ustrojem" - gdzie jest taki cytat w tym filmie?? Albo Pan nie ma pojęcia o czym mówi albo nie oglądał filmu.

akurowski

Film czrno-biały, pod każdym względem.
A propo pańskiej wypowiedzi - Gazeta Polska i Niezależna Gazeta Polska...i wszystko jasne. Książka Buchmana to najwiekszy bełkot jaki w życiu przeczytałem, nic tylko umyć ręce.
PS: Ja jestem rocznik 84.

ocenił(a) film na 10
akurowski

czy pan w ogole widzial ten film?? bo ja akurat tak i jakos nie wynika mi by pan mial o nim chocby najmniejsze pojecie, domyslam sie ze go pan nie obejrzal bo juz ma pan swoje zdanie i dzieki gazecie polskiej wie lepiej lecz ja jednak podrzuce poglad rodem z gazety wyborczej - moze nalezy najpierw cos zobaczyc by to skrytykowac, i moze nalezy cos wiedziec by sie wypowiadac?? ja tez jestem rocznik 84 i przykro mi ze ludzie tacy jak pan wypowiadaja sie o kraju ktorego przyszlosc stanowia ludzie tacy jak ja. niestety to moje pokolenie poniesie konsekwencje wyborow dokonanych przez panu podobnych patrz "rydzykowo"
moze czas juz bawic wnuki i sie nie mieszac??

buraczki22

Gazeta Wyborcza rules:)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 9
buraczki22

Też jestem rocznik 84. Może to nie przypadek? Pzdr.

akurowski

Rzeczywiście, w ZSRR nie mieli takich procesów jak w Ameryce - od razu szli siedzieć

ocenił(a) film na 9
akurowski

He, ostatnio GW polecała m.in. "Shreka" (całe 5 gwiazdek dostał!), ergo to też "lewacki śmieć filmowy"? Tja, wiedziałem od początku: skóra niby zielona, ale dusza czerrrrwona krrrwiście ;-) A Chaplin faktycznie tak bredził w tych czaach, tyle że wtedy nikt (prawie) na zachodzie nie wiedział jak wygląda sytuacja w ZSSR Stalina. Tyle

ocenił(a) film na 8
Sqrchybyk

Bo wiesz, ogry są jak arbuzy: zielone z zewnątrz i czerwone w środku :P

Borat

Dobra propaganda nie polega na mówieniu wprost tylko na takim kierowaniu odbiorcy czyli widza, żeby doszedł do takich wniosków jakie chcemy. Ten film spełnia tą rolę idealnie. Co do dyskusji o faktach historycznych, nie musze wnikliwie analizować filmu, że by znac fakty. Tak samo jak nie musze analizowac wszystkich dzieł Lenina i Stalina, żeby wiedzieć, że to był zły i morderczy ustrój. Na koniec chciałem zadać pytanie do przemyślenia. Dlaczego w Holywood nie powstał nigdy film o ludziach, którzy rzeczyswiście sprzedawali informacje ZSRR, jak np. Sprawa wykradzenia planów bomby atomowej itp.???? Przecież Stalin miał na swoich usługach mnóstwo agentów w USA (nawet w sekretariacie Roosevelta). Zawsze powstaja tylko filmy o tych biednych poszkodowanych. Hmm czy to nie dziwne, jak myślicie? Zupełny obiektywizm?

ocenił(a) film na 9
Marcello_3

No to ja jakiś superodporny na propagande jestem i moi kumple tudzież znajomi również, bo ani ja, ani nikt z nich po obejrzeniu filmu nie odczuwa ni krztyny więcej sympatii do komunizmu niż przed obejrzeniem... Co do filmów o agentach, to Newsweek daje ostatnio filmy dokumentalne o nich (m.in. o Rosenbergach) - tworzone przez BBC (we współpracy także z Hollywood zdaje się).

Borat

Śmierć aparatowi władzy i przymusu!!! Nie mam zamiaru wstawać jutro o 8 by iść do piekarni po świerze bułki...

Borat

Tja, jak zwykle wstrrrrrętni i ohyyydni faszyści z rządu USA "męczą" i "torturują" sprawiedliwe i dobrotliwe "ofiary reżimu". "Ofiary reżimu" były nawet tak dobrotliwe, że w swej trosce zwróciły się o pomoc do kochającego brata ze wschodu, który w swej miłości uznał, że Ameryce przydałby się "sprawiedliwy" ustrój. "Ofiary" przez x lat dostarczały niezbędnych dla ZSRR informacji, oczywiście w trosce o własne państw(o/a). Ale jak zwykle musieli się pojawić dyktatorzy, faszyści i oprawcy "zagrażający demokracji". W swej niepohamowanej żądzy krwi postanowili oskarżyć wzorowych obywateli o "szpiegowanie" na rzecz ZSRR, podczas gdy oni to wszystko z dobroci serca robili! Skandal i atak na wolność.

Zakładam, że wszyscy bałwochwalcy filmu chętnie przystaliby w swym kraju na obecność szpiegów, dywersantów itp. Przecież musi być wolność :>

A teraz na poważnie: to, że w Ameryce zapanował niemały chaos, to wynik tego, że tych szpiegów trzeba było wykryć... Oczywiście wiele przesłuchanych osób nie działało na szkodę państwa, ale też nie sądze, żeby było wiele pomyłek. Jak ktoś nie ma niczego na sumienia, to nie ma się czego bać, prosta zasada, a to, że w mediach rozpętała się nagonka na władzę świadczy wyłącznie o obecności wolności słowa a nie jej "zagrożeniu". Najwyraźniej wiele osób miało interes w ukrywaniu swej działalność i stąd te kampanie...

ocenił(a) film na 5
Genghis_Khan

"Jak ktoś nie ma niczego na sumieniu, to nie ma się czego bać, prosta zasada" - a w filmie chodziło mniej więcej o to, iż ta zasada nie była stosowana. zamiast domniemania niewinności, często szukano absurdalnych przesłanek świadczących o winie.

btw. czy tylko ja odniosłem wrażenie, że akurowski to prowokator, mający na celu ośmieszyć antykomunistów? :>

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones