albo opowieści młodego Dextera (dzieciak nawet podobny:) )
to samo pomyślałam oglądając film :) ale swoją drogą film był świetny. Totalny spokój Owena i te jego uśmieszki, spychając szafę ze schodów miałam wrażenie że zaraz powie "z pozdrowieniami" uśmiech mówił wszystko
Generalnie nuda z napięciem na początku. Potem było wiadomo jak to poleci, bez żadnego morału, zaskoczenia, niczego. Można ten film w 10 sekundowym skrócie pokazać. Ale dzieciak nieźle zagrał.
dałam dziewiątkę właśnie tylko za grę chłopaka, ratował cały film mimo że nie wypowiedział ani jednej kwestii udźwignął cały film. Jeden aktor a jak wiele może naprawić
Zgadzam się. Zwłaszcza w porównaniu z jego filmową siostrą, która irytowała mnie niezmiernie. Ale film mimo wszystko słaby, moim zdaniem.