Czyli jak wziąć wielce głęboką myśl rodem z kwejka, czyli "świat jest zapatrzony w telefony, czeka nas zagłada jak nic" i liczyć na poklask, bo to tak głębokie, co najmniej jak kałuża po delikatnej mżawce. Wszystko to jest ubrane w tak przesadzoną formę, że długo zastanawiałem się czy nie oglądam sprytnej, zabawnej...